Do domku
d a n e w y j a z d u
30.93 km
25.00 km teren
01:49 h
Pr.śr.:17.03 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
Piątek, 4 kwietnia 2014 | dodano: 04.04.2014
Jechało się dzisiaj okropnie :(. Całą drogę wiał zimny wiatr jakby się wściekł. Cały czas prosto w nos, że mi czasami dech zatykało. Skleroza dopadła mnie równie wściekła jak wiatr i zapomniałam:
1. SPD-ów, więc giry mi spadały z pedałów od czasu do czasu co przyprawiało mnie o dodatkowe łzy rzęsiście wyduszane przez wiatr z mych ocząt.
2. okularów co skutkowało rzęsistymi łzami
3. jakieś kapoty więc mi było zimno.
Gdzieś koło Antoninka przednia przerzutka powiedziała, że ma mnie w nijakim poważaniu i współpracować nie będzie.
Tak więc targałam się dzisiaj beznadziejnie jak jakaś taka zwiędnięta, zmarznięta kalarypa. :(
Kategoria z domu/do domu