JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Wpisy archiwalne w kategorii

w domu

Dystans całkowity:470.84 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:15:43
Średnia prędkość:29.00 km/h
Maksymalna prędkość:47.30 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:27.70 km i 0h 58m
Więcej statystyk

Rolki 4

  d a n e    w y j a z d u 27.70 km 0.00 km teren 01:00 h Pr.śr.:27.70 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Wily
Niedziela, 26 stycznia 2014 | dodano: 26.01.2014

Zimo. Zimno nawet w garażu. Łapki mi z początku marzły i musiałam założyć bluzę z długim rękawem. Do czasu, potem było juz dobrze.
Próbuję utrzymywać kadencję ok 90 i dupa. Ledwie zacznę myśleć o jutrzejszym obiedzie albo o Polsce ;) a już na liczniku cad 84. Wtedy znowu muszę wsłuchac się w muzę i skoncetrować na takcie walca angielskiego 3/4. 
Dzisiaj przygrywało mi


Kategoria rolki, w domu

Rolki 3

  d a n e    w y j a z d u 28.92 km 0.00 km teren 01:00 h Pr.śr.:28.92 km/h Pr.max:40.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Wily
Sobota, 18 stycznia 2014 | dodano: 18.01.2014

Żeby jechać już całkiem dobrze  na tym "ruchomym chodniku" potrzebne są:
1.SPD
2. Dobra muza

puszczona na całą siłę jaką się da wydusić z garażowego "jamnika"
3. Cierpliwość
4. Ręcznik
5. Dobry wzrok co by dopatrzeć się różnych wskaźników na kierownicy bo zasłaniam sobie imitację słońca w postaci byle jakiej lampy w garażu.


Tydzień całkiem zróżnicowany bo:
W poniedziałek siłownia
we wtorek masaż i ćwiczenia w ramach rozruszania kręgów szyjnych
w środę siłownia
w czwartek step
w piątek ZUMBA
 ale za to w niedzielę ................... pewnie znowu wskoczę na rolki ;)
Nogi mnie bolą ;)


Kategoria rolki, w domu

rolki

  d a n e    w y j a z d u 20.77 km 0.00 km teren 00:48 h Pr.śr.:25.96 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Wily
Poniedziałek, 13 stycznia 2014 | dodano: 13.01.2014


Kategoria rolki, w domu

W garażu

  d a n e    w y j a z d u 21.84 km 0.00 km teren 00:45 h Pr.śr.:29.12 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Wily
Niedziela, 5 stycznia 2014 | dodano: 05.01.2014

Nie było dzisiaj czasu na wyjazd na rower bo.......... nie było. Między innymi odwoziliśmy (wydawaliśmy) kota, w mam nadzieję, dobre ręce. Odwiedziny u teściowej, podtrzymywanie dziadka na duchu, że kot będzie miał dobrze itp zajęło tyle czasu, że za jasnego nie dało się wyjechać a po ćmoku to ja tylko na siłownię, na dancing lub po piwo jadę ;)
Mój najmilejszy umilał mi czas pokrzykując na mnie od czasu do czasu :"jedź!!" i "trzymaj kadencję", oraz robił za siostrę instrumentariuszkę ocierając mi twarz i podając bidon bo jeszcze takich cudów to robić nie umiem ;) Za to upiekłam  w tym czasie sernik


a kiedyś mi się wydawało że ta pani robi mistrzostwo świata


a nawet dobrze nie wymieszała tych jajek ;)


Kategoria w domu, rolki

Bardzom pociągająca

  d a n e    w y j a z d u 38.00 km 0.00 km teren 01:40 h Pr.śr.:22.80 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Wily
Piątek, 19 kwietnia 2013 | dodano: 19.04.2013

ale nie tak jak bym chciała ;) Z nochala itd..... do tego stopnia, że rano jak mi Marcin ładował rower na samochód to nie widziałam, że załadował Wilego a nie Mondiego. Cóż pomroczność jasna. Wzięłam licznik do Mondiego a ten nie pasuje na Wilego więc km na ślyp i czas też. Ponieważ jestem "prawie" jak zawodowiec to powinnam wpisać czas 1 godzina bo mknęłam jak wiatr z wiatrem ale nie będę przeginać ;).
Weryfikacji prędkości mojej jazdy dokonał Marcin, którego spotkałam w Górze. Odprowadził mnie do domu. Ten to machnie tymi wytopionymi, okablowanymi szkitami dwa razy i zostawia mnie w taaaaaaaaaaakim tyle i do tego jadąc na góralu. No cóż
A! Wczoraj było gorąco i nawet przez chwilę mi to zaczęło przeszkadzać ale szybko mnie oświeciło, że lepiej, żeby nie, bo sama dałam przyzwolenie na


Kategoria dojazdy, szosa, w domu

ostatnia jazda na rolkach

  d a n e    w y j a z d u 0.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Wily
Środa, 13 lutego 2013 | dodano: 13.02.2013

Jutro Marcin oddaje rolki.Szkoda :(. Teraz to szkoda a jeszcze tydzień temu to bym za darmo je chętnemu dała i jeszcze pocałowała na odchodnym ;).
Dzisiaj sznurek był potrzebny tylko żeby zacząć jazdę. Strach to ma jednak wielkie oczy a dzisiaj mam lekko wzrok przymglony katarem bo chyba na tych sobotnich wygibasach w Kórniku się przeziębiłam, więc było coraz lepiej. Nauczyłam się przekładać dłonie na baranku, przerzucać przerzutki, trzymać kierownicę jedną ręką. Prawie już mi nie mojta kierownicą tylko trzeba jechać tak z 30km/h .Tak jak Mariusz mi niedawno w komentarzach napisał "Prawie jak nauczenie się na nowo jazdy na rowerze"- to prawda a na naukę podobno nigdy nie jest za późno :). Jechałam dzisiaj z blata i miałam wrażenie, że te rolki nie nadążają za kołem i zaraz z nich wyjadę. Cóż moc rośnie ;). Tak na poważnie to ciężko się jechało z tym katarskiem ale co robi prawdziwy kolarz gdy jest chory? Idzie się wypocić na rower. To mi się udało a teraz herbatka z lipy i pod kołderkę. Nie ma lipy ;)


Kategoria w domu, inne

Nuda w domu

  d a n e    w y j a z d u 20.10 km 0.00 km teren 00:41 h Pr.śr.:29.41 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kettler Ergo Racer
Sobota, 15 października 2011 | dodano: 15.10.2011

W domu, bez wiatru, z wiadomościami w TV


Kategoria w domu

Nuda w domu

  d a n e    w y j a z d u 18.00 km 0.00 km teren 00:50 h Pr.śr.:21.60 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kettler Ergo Racer
Piątek, 14 października 2011 | dodano: 14.10.2011

Nuda w domu. Dobrze, ze można podczas kręcenia oglądać telewizję. Po siłowni w środę boli mnie kolano, ale staram się na to nie zwracać uwagi. Zresztą jak jadę rowerem to mniej boli. Najgorsze są schody.


Kategoria w domu