JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Po delegacji

  d a n e    w y j a z d u 20.00 km 20.00 km teren 01:06 h Pr.śr.:18.18 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lipican vel Mondi
Czwartek, 20 lipca 2017 | dodano: 24.07.2017

Zbombana byłam jak pies po delegacji.
Byłam w Zielonej Górze , gorąco było okropnie, auto mi się zepsuło ale udało mi się je prowizorycznie naprawić i wrócić do domu bezpiecznie. Zdarłam tylko lekko kolana włażąc pod auto, i wkręcając hak holowniczy, który był mi potrzebny do wykonania misternej sieci sznurka podtrzymującego (co za wstyd, jak jechałam to miałam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą) więc musiałam się odstresować . W tym celu wzięłam rower i pojechałam przed siebie w las. Było trochę późno jak wróciłam z delegacji więc udało się zrobić tylko 20 km ale co pokręciłam to moje.




komentarze
Jurek57
| 19:42 poniedziałek, 24 lipca 2017 | linkuj Najlepiej odstresowuję się w Prusimiu !
Szykuj się i małża ! :)
Trollking
| 15:53 poniedziałek, 24 lipca 2017 | linkuj Trzeba było rowerem do Zielonej! :)
anka88
| 10:09 poniedziałek, 24 lipca 2017 | linkuj Dobry sposób na odstresowanie :) Ostatnio też tak zrobiłam. Troszkę pomogło.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]