JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Błękitna pętla

  d a n e    w y j a z d u 28.00 km 0.00 km teren 01:15 h Pr.śr.:22.40 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lipican vel Mondi
Niedziela, 24 maja 2015 | dodano: 25.05.2015


Błekitna pętla to  wyścig ogień. Niestety w tym roku ogień w wykonaniu innych a ja z obstawą w postaci samochodu z napisem koniec wyścigu kulałam się nie za szybko  na grubych kichach, żeby było miękko i trochę frajdy.   Raz mnie zdublowali i miałam przyjemność popatrzeć na najlepszych jak się czarują w peletonie a potem oglądać finisz pełny emocji.

Marcin w akcji ;)


Gdzieś na horyzoncie

Pogoda piękna, znajomych kupa. Kuba okazał się zdolnym fotografem :) Dzięki
Po wyścigu Marcin pojechał rowerem z kolegą do Czerniejewa, gdzie byliśmy umówieni a ja miałam dojechać autem. Ponieważ autem niewątpliwie jedzie się znacznie szybciej poczekałam w "miasteczku" maratonowym na wyniki. Wyników nie było i nie było bo jakaś oferma zawadziła o kabel z prądem i zanikło trochę danych. W końcu wyniki były ale stwierdziłam, że czas jechać bo Marcin się biedny w tym Czerniejewie mnie nie doczeka. Wsiadłam w auto i już wyjeżdżam gdy podbiega do mnie kolega Wojtek i wymachuje pucharem: "To dla Marcina!" - krzyczy. Ależ się ucieszyłam! Należał mu się jak nikomu :) . Szybko pojechałam do Czerniejewa gdzie właśnie odbywał się festyn i pełno elegantnej wiary przyszło do pałacu na watę cukrową, hot dogi, lody i wioskowe zaśpiewki. Ja w moim goglowym stroiku z torebką, aparatem fotograficznym i z pucharem w łapie zaczęłam szukać Marcina. Zadzwoniłam bo nijak go naleźć wśród tych elegantów patrzących na mnie dziwnie znaleźć nie mogłam. Marcin odebrał.
-Gdzie jesteś - pytam się.
-Widzę cie - mówi on,
- a puchar widzisz?
- widzę
- a wiesz czyj?
-pewnie twój
-ha ha!! Twój!!
Zdziwienie w oczach i za chwilę radość bezcenna :)

 Mistrz kuchni przygotował specialite de la maison - hot doga z musztardą ;)

a następnie  wręczył posiłek z należytą prezentacją ;)

Fajne imieniny mi się trafiły  :D))


Kategoria szosa, wyścig


komentarze
JoannaZygmunta
| 05:37 wtorek, 26 maja 2015 | linkuj Jurku -> Nasza wiara jakaś taka mało zorganizowana jest, więc od czasu do czasu z kwiatka na kwiatek Marcin przeskakuje
Jurek57
| 19:46 poniedziałek, 25 maja 2015 | linkuj Marcin zmienił "wiarę" ? :)
z3waza
| 09:16 poniedziałek, 25 maja 2015 | linkuj :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ugoba
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]