JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Z pociągu

  d a n e    w y j a z d u 1.15 km 0.00 km teren 00:05 h Pr.śr.:13.80 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zdobywca pucharów ;)
Wtorek, 29 kwietnia 2014 | dodano: 29.04.2014

Nie mogę się rano wydobyć z łóżka i potem pozostaje tylko jechać baną :(. 5 rano nawet wiosną i latem jest godziną morderczą. 
Wczoraj zbuntowała mi się pralka i ugotowała mi pranie, które miało się prać w 30 st.  O 23 musiałam ratować i płukac ręcznie, pofarbowane, wstąpione, rozciągnięte i brzydkie to co zostało po feralnym praniu. Głupi złom!!
 Jadę dzisiaj szukać nowej.
Coś ostatnio fatum jakies nad moim sprzętem AGD wisi :(




komentarze
dariakasztan
| 08:41 piątek, 2 maja 2014 | linkuj U mnie to samo, wpierw lodówka, potem suszarka a wczoraj odkurzać. Dziś poszukiwanie nowego.. Łączę się w bólu.
Jurek57
| 20:16 wtorek, 29 kwietnia 2014 | linkuj A Calgon był ili nie był ... ? :)
arturion37
| 12:10 wtorek, 29 kwietnia 2014 | linkuj To może egzorcyzmy trzeba odprawić?
JoannaZygmunta
| 09:40 wtorek, 29 kwietnia 2014 | linkuj E! Umarłemu i kadzidło itd....
arturion37
| 07:34 wtorek, 29 kwietnia 2014 | linkuj Może dolewaj do prania wody święconej?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa potoa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]