JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

rolki 15

  d a n e    w y j a z d u 32.12 km 0.00 km teren 01:02 h Pr.śr.:31.08 km/h Pr.max:44.64 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Wily
Wtorek, 18 marca 2014 | dodano: 18.03.2014

Dzisiaj jak  to  we wtorek wszystko idzie po grudzie.
Wystarczy powiedzieć, że dzisiaj była wywiadówka, jeździłam w te i we wte po Pobiedziajach bo fryzjerka najpierw jeszcze nie miała czasu a potem juz nie miała :( az wreszcie go znalazła. I na koniec wywaliłam się na rolkach. Poobijana jestem ale godzinkę pojeździłam. Juz na początku się zebrać nie mogłam i co chwilę złaziłam bo co rusz czegoś mi brakowało. Jak już miałam wszystko czyli pulsometr, picie, licznik i wsuwki do włosów to musiałam zleźć z roweru bo nie miałam ręczniczka,(obiłam sobie goleń i wtedy należało zrezygnować) bo głupi ręczniczek sie potem wkręcił mi w rolkę i to była przyczyna mojej przewrotki  & fuck!

Do tego puls miałam ciągle powyżej 160 a jechałam jak za pogrzebem na który jutro się zresztą wybieram :(
Pewne jest jedno. Wtorki są do d.... i należy je przeczekiwać w fotelu ;)


Kategoria rolki


komentarze
angelino
| 14:52 czwartek, 20 marca 2014 | linkuj Jednak życie zwyciężyło, wtorek przeminął, i do przodu!
JoannaZygmunta
| 16:52 środa, 19 marca 2014 | linkuj Jurek-> wezmę z Ciebie przykład :)
Jurek57
| 16:37 środa, 19 marca 2014 | linkuj Ja do fryzjera zawsze chodziłem po wywiadówce.
Bo na tych zebraniach nie raz włosy mi stawały same.No chyba że miałem trwałą ! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa enera
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]