JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Rolki 8

  d a n e    w y j a z d u 29.05 km 0.00 km teren 00:56 h Pr.śr.:31.12 km/h Pr.max:40.72 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Wily
Wtorek, 4 lutego 2014 | dodano: 04.02.2014

Niewiele czasu dzisiaj. Po robocie zrobić obiadek, skoczyć do fryzjera, wstawić mięsko na jutro i jak się mięsko piekło pokręcić trochę na rolkach. Jechałam dzisiaj twardo. Giry mnie bolą. Przygrywało mi



Taaaak. Jako matka polka, w wieku dawno po chrystusowym, która już pomału na rowerze powinna sobie moherowy beret nasztrykować powinnam byc oburzona słownictwem i tematami poruszonymi przez ziomków z Poznania. Jednak nie jestem!   Co gorsza (lub lepsza) podoba mi się.
Z nudów na tych rolkach się chociaż muzycznie  rozwijam ;)
MPR 79
MPR 100


Kategoria rolki, szosa, w domu


komentarze
JoannaZygmunta
| 19:34 środa, 5 lutego 2014 | linkuj Keram -> Dobra gospodyni to na rolkach mięska nie przypali ;)
Klosiu -> Ty to masz fantazję ;)
klosiu
| 16:01 środa, 5 lutego 2014 | linkuj A jak już będziesz dziergać sobie (czy jak to się tam nazywa) moherowy beret, to koniecznie zrób taki żeby dało się naciągnąć na kask ;). Swoją drogą, jakby tak cały Goggle Team wyjebał na którymś gogolu w takich beretach na kaskach, oczywiście w kolorach teamowych? Haha :)
vuki
| 21:43 wtorek, 4 lutego 2014 | linkuj Mieska nie przypalilas? Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lipan
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]