JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Do domciu

  d a n e    w y j a z d u 43.48 km 0.00 km teren 02:19 h Pr.śr.:18.77 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lipican vel Mondi
Czwartek, 22 sierpnia 2013 | dodano: 22.08.2013

W pierwszy dzień po urlopie nie miałam czasu na rozdrapywanie rany pt:"jakże mi źle po urlopie" tylko od razu dostałam z ostrogi. Dobrze, że mogłam w celach służbowych wykorzystać rower bo był to zaraz milszy cel służbowy. Po robocie do domu i tak gdzies w połowie drogi telefon od zrozpaczonej starszej bo młodsza szturcha jej najpiękniejszego kucyka mopem. A do tego Zośka (młodsza) jest okropna i mam przyjechać bo ona już nie chce takiej siostry.
Po powrocie zastałam pełnię szczęścia i współpracy w zamalowywaniu kredą kostek brukowych przed domem. O awanturze juz nikt nie pamiętał a ja już wysłuchując tych strasznych płaczów w słuchawce wiedziałam, że "wszystko złe przeminie jak obraz w kinie" - mój ojciec i miałam rację.
Przyjechałam cała ubabrana błotem a jechałam tak spokojnie.


Kategoria z domu/do domu


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]