z domu/do domu
Dystans całkowity: | 2382.73 km (w terenie 1112.01 km; 46.67%) |
Czas w ruchu: | 111:21 |
Średnia prędkość: | 19.86 km/h |
Maksymalna prędkość: | 188.10 km/h |
Liczba aktywności: | 58 |
Średnio na aktywność: | 41.08 km i 2h 06m |
Więcej statystyk |
Z Martunią z "mitycznego" Poznania
d a n e w y j a z d u
38.00 km
30.00 km teren
01:50 h
Pr.śr.:20.73 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
Wyprawa do Poznania dla moich dziewczynek zawsze była czymś mitycznym. Bo to tak daleko i autem się jedzie i jedzie to gdzie rowerem pojechać. Zaproponowałam Marcie, że może dzisiaj po południu wrócimy sobie z roboty i szkoły do domu rowerem a Marta bardzo chętnie podchwyciła pomysł. Pogoda się bardzo udała, powrót się elegancko udał a pączki w Swarzędzu, te to się dopiero udały ;)
Kategoria Rodzinnie, z domu/do domu, z Martą
XIII Ogólnopolski Wyścig Przełajowy SWAR-CROSS im. Mariana Kegela.
d a n e w y j a z d u
38.40 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
W sobotę miałam misję i pokręciłam troszkę. Nawet dobrze się jechało bo wiaterek wiał w plecki.
Dzisiaj natomiast byłam fotografem na XIII Ogólnopolskim Wyścigu Przełajowym SWAR-CROSS im. Mariana Kegela. Nabiegałam się z aparatem, nagęgałam paszczą z Lidką, Bożeną, Agatą oraz Michałem :)
I było super fajnie :)
Nawet musiałam biec (fuj ;) ) jakiś kilometr , żeby zdążyć na górkę z której dzielnie zjeżdżały dziewczyny, potem wrócić na metę (znowu bieg i znowu fuj ;)) a potem znowu bieg do górki, gdzie zjeżdżał MÓJ MĄŻ :) w sumie biegłam 1,5 km.! Fuj, fuj, fuj, bieganie ;p Nogi mnie bolą i łapsko i wszystko przez bieganie (kto to widział w tym wieku biegać ;) FUJ!!)
MÓJ MĄŻ zajął 2 miejsce wśród 40+ i jest bardzo zadowolony a ja jestem z niego dumna :)
Jak widać na załączonym rozwodowym zdjęciu bycie na podium zwiększa atrakcyjność ;p
Ze znajomych z BS pojawił się Mateusz, który zrobił fajne zdjęcia nie nabiegawszy się tak jak ja ;P Moje zdjęcia są tu
Kategoria dojazdy, z domu/do domu, z małżonkiem
30
d a n e w y j a z d u
34.88 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czarna Mamba
Z Tinką na spacerki i we wszystkie strony po Pobiedziskach :)
Kategoria z domu/do domu, po mieście
Do domku
d a n e w y j a z d u
35.23 km
0.00 km teren
02:00 h
Pr.śr.:17.61 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
Lekko błądząc po strzałkach BM do domku.
Kategoria dojazdy, z domu/do domu
do domu
d a n e w y j a z d u
24.11 km
20.00 km teren
01:21 h
Pr.śr.:17.86 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
Pod wiatr.
Dla urozmaicenia pojechałam jakimiś innymi wariantami ale wiele sie nie da zmienić.
(mostek w Antoninku)
W Gruszczynie zobaczyłam strzałki Grabkowego wyścigu.
W Uzarzewie znowu dla urozmaicenia podjechałam sobie kociołbiastym podjazdem do krzyża i wyjechałam na Jankowo. Będzie to droga powrotna (mega/giga) z naszych chynchów. Droga Jankowo -Uzarzewo za białą stodołą (zjazd) jest bardzo niebezpieczna , nawierzchnia pozapadała się po deszczach. Na początku wyglada bezpiecznie wiec się mozna rozpędzić i natrafić na wielkie wyrwy. Jak ktoś pojedzie w niedzielę to niech uważa a jeszcze lepiej byłoby w sobotę obadać trasę bo może tam być gorąco.
Piękne słoneczko mi dzisiaj przyświecało, temperaturka można by powiedzieć, letnia.
Cudo.
Tylko czemu mnie tak nogi dzisiaj bolą? ;)
Kategoria z domu/do domu
Do domku
d a n e w y j a z d u
37.00 km
20.00 km teren
01:40 h
Pr.śr.:22.20 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
To co zwykle :)
A teraz niezwykłe !!!!!!!!!!!!!
Ta dammmmm!!!!!!!!
Oto pies, który umie czytać :)
MOJA TINA!!!!!!!!!!!
I żeby Was upewnić, że nasza psina umie czytać
Hahaha jestem super trenerem ;)
Kategoria z domu/do domu
Do domku
d a n e w y j a z d u
35.61 km
0.00 km teren
01:40 h
Pr.śr.:21.37 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
Prawie 35 km pod wiatr, prawie 20 km w deszczu z czego prawie 5 w ulewie.
Nad Maltą przygotowania do jutrzejszego triatlonu ida pełną parą . Trąbią o tym w tv, radio i internecie ale o tym, że dzisiaj triatlonowały sie dzieci to ani słowa nigdzie nie było.W wyniku braku wiadomości na temat wjechałam w sam środek pędzącego ku mecie peletonu dzieci. Wolontariusze fujary nic nie powiedzieli, że jest wyścig i musiałam szybko zaiwaniać , żeby uciec przed finiszującymi dziećmi.
Potem już tylko wiatr, deszcz, zachlapane oksy, mokre gatki i koszul. Dobrze, że było ciepło ale i tak dupsko i plecy mi zmarzły.
Kategoria z domu/do domu
W te
d a n e w y j a z d u
32.21 km
0.00 km teren
01:25 h
Pr.śr.:22.74 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
O 6 rano upał i pusto na drogach.
Kategoria dojazdy, z domu/do domu
Do roboty
d a n e w y j a z d u
32.22 km
0.00 km teren
01:24 h
Pr.śr.:23.01 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
Ciepło i tak może zostać.
Kategoria dojazdy, z domu/do domu
Do domku
d a n e w y j a z d u
36.75 km
15.00 km teren
01:40 h
Pr.śr.:22.05 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
Zastanawiałam się czy wracać rowerem z roboty. Chmury burzowe takie wisiały, że się obawiałam, że mnie zleje. Jednak podjęłam decyzję, że umykam co sił a najwyżej będę gdzieś się chować. Kilka razy na mnie pokropiło ale się udało :)
Kategoria z domu/do domu