Szybko zanim teściowa przyjedzie
d a n e w y j a z d u
42.15 km
0.00 km teren
01:28 h
Pr.śr.:28.74 km/h
Pr.max:48.60 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wily
Teściowa miała przyjechać zabrać dziewczynki na atrakcje pt:"spanie u babci" . Niestety za cholerę nie mogłam się z nią przez telefon dogadać ani o której przyjedzie ani czy na pewno zabiera dziewczyny do spania. Postanowiłam, że nie będę sie przejmować bo na rowerze dawno nie siedziałam i umówiłam się z dziewczynkami, że ja jadę na rower a one czekają na babcię z małą przerwą na pójście do sklepu po lizaka. Tak jakoś mi się dzisiaj dobrze jechało, albo świadomość, że pod drzwiami siedzi teściowa tak na mnie podziałała, że pocisnęłam troszkę. Pojechałam standardowe kółko Pobiedziska-S5-Kociałkowa Górka- Kostrzyn-Gwiazdowo-Huby Uzarzewskie- Jankowo- Góra-Pobiedziska
Krótki postój na krótki oddech przy kapliczce poświęconej mojej ulubionej Matce Boskiej, do której nie raz wznoszę modły, zwłaszcza na podgórkach ;)Kapliczka Matki Boskiej Nieustającej Pomocy
© JoannaZygmunta
Jak dojechałam teściowej jeszcze nie było, dziewczyny zjadły juz lizaki i jęczały kiedy ta babcia przyjedzie bo się doczekać jej nie mogą.
Teraz jest już po wizycie a ja już za małpkami tęsknie. Zastanawiam się co do wieczora robić będę bo jakoś sobie miejsca bez tych szczebiotek kłótliwych znaleźć nie mogę :)
Kategoria szosa
komentarze
A swoją drogą - wizja teściowej siedzącej pod drzwiami... moja - stety albo niestety ma klucze ;)