JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Do domciu trochę okrężnie

  d a n e    w y j a z d u 84.00 km 60.00 km teren 04:20 h Pr.śr.:19.38 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:29.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zdobywca pucharów ;)
Czwartek, 4 lipca 2013 | dodano: 04.07.2013

W pracy około 12 zrobiło się ciężko, duszno i byle jak. Robota nie szła, czytanie uchwały działało tak, że nosem przywaliłam w biurko, więc postanowiłam wybrać nadgodziny i pojechać zdziebko okrężnie do domu. W mieście klara nagrzewała ściany i drogi niemiłosciernie a mi potrzebny był odpoczynek. Nad jezioro, do lasu, pomyślałam sobie i pognałam przez Rusałkę do Kiekrza. Chwila w lesie, nad wodą i zaraz zupełnie inne samopoczucie. Nie będę wracać -pomyślałam sobie i na czuja wyruszyłam w Kiekrzu na poszukiwanie szlaku do domu. Szlak prowadził przez poligon gdzie natrafiłam na stary cmentarz. Nie mogłam sobie pooglądać nagrobków bo komary chciały wyssać ze mnie całą krew jak wampiry (jak to na starym cmentarzu). Potem przez Bolechowo i Trzaskowo. W Trzaskowie zmiana szlaku z Ringu wkoło Poznania na szlak Cysterski potem na zielony i pomyliłam drogi. Trochę klucząc, jak zwykle po puszczy Zielonce, dojechałam do domciu zanim moje pisklaki wróciły z wycieczki do Bydgoszczy, gdzie odwiedziły min. muzeum brudu. W ramach zwiedzania muzeum były warsztaty. Zrobiły piękne i pachnące mydła.


Kategoria wycieczka, z domu/do domu


komentarze
JoannaZygmunta
| 06:23 piątek, 5 lipca 2013 | linkuj Surf-> prawda? ;)
Maks -> Dziękuję, tak jakoś wyszło :)
Maks
| 03:56 piątek, 5 lipca 2013 | linkuj Ładny dystans ;-)
surf-removed
| 20:50 czwartek, 4 lipca 2013 | linkuj 40 st. w cieniu, a tu stary cmentarz i wampiry... od razu chłodniej się robi ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ntrue
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]