4 km
d a n e w y j a z d u
4.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czarna Mamba
Wtorek, 11 czerwca 2013 | dodano: 11.06.2013
Przyjechałam z Poznania, wybachałam się (jak przyjemnie) i zaproponowałam Marcie, że pojedziemy na rynek w Pobiedziajach kupić jej nowe sandałki. Dziecina rośnie i girę ma jak mały cygan rękę. Teraz nosi buty 36 a w sandałach w tym rozmiarze paluchi wyłaziły jej na zewnątrz. Hmm chyba w tych co dotąd nosiła muszę jej wyciąć dziury na palce ;) Sandały w rozmiarze 37 były dobre. Jeszcze trochę i zabierze mi moje SPD. (tego to juz nie przeżyję, inne proszę bardzo ale nie SPD albo LOOK!!!)
Potem zafundowałam córci lody. A niech urośnie jeszcze troszkę, byle nie wszerz. Będzie laska wysoka.
Opaliłam się w kolarskim stylu Opalenizna kolarska
© JoannaZygmunta