Mój drugi raz na baranku
d a n e w y j a z d u
32.31 km
1.00 km teren
01:18 h
Pr.śr.:24.85 km/h
Pr.max:50.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wily
Sobota, 11 sierpnia 2012 | dodano: 11.08.2012
Drugi raz już bardzo udany. Czuję się coraz lepiej i pewniej. Pojechaliśmy z Marcinem standardowe kółeczko tyle, że w odwrotną stronę. W Kociałkowej Górce spotkaliśmy biegającego Sebę. Zatrzymaliśmy się na momencik i tak na pierdołach zeszło nam 40 min. Poznaliśmy żonę Seby - bardzo miła i ładna dziewczyna.
Rozkulałam się do 50 km ale czad!
Wiało. Ostatnio albo leje albo wieje.