wtorek rano
d a n e w y j a z d u
13.50 km
10.00 km teren
00:39 h
Pr.śr.:20.77 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
Rano. Miałam wstać wcześniej, ale jak mogłam sobie poleżeć to spałam do 6 i wyszłam o 7 a ośrodek śpi. Ja cichaczem, na paluszkach i gromkie -
- "Dzień dobry" z recepcji
-"a Pani gdzie sie wybiera tak z rana?"
-"Szukac trasy na popołudnie"
-"a to proszę ;)"
Polatałam po okolicy, znalazłam dojazd do czerwonego szlaku, poszłam na chwilę do kościołaKościól w Zalesiu Górnym
© JoannaZygmunta
posiedziałam sobie na ławeczce. Słonko świeciło, ptaki śpiewały, ponieważ nie znam okolicy to dalej sie nie zapuszczałam.
Mój wierny rumak stanął w stajni z innymi możę mniej rasowymi, ale równie wiernymi wierzchowcamistajnia
© JoannaZygmunta
Ale za to wieczorem spaliśmy razemw sypialni
© JoannaZygmunta
Kategoria wycieczka