do Pobiedzisk
d a n e w y j a z d u
31.44 km
3.00 km teren
01:32 h
Pr.śr.:20.50 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lipican vel Mondi
Ponieważ Marcinek ostatnio burczał na mnie, że jeżdże po błocie a on musi te rowery myć, postanowiłam byc dla niebo dobra i jechać po asfalcie. Wiatr wiał mi w większości w plecy i jechało się dobrze. Pogoda nie za ciekawa. Zimo, chłodno, szaro i wietrznie. Zapomniałam założyć sobie mrugających lampeczek i czułam sie mało widoczna na drodze. Po reakcjach kierowców mogę wnioskować jednak, ze odblaskowa czerwona kurtka wystarczyła. Omijali mnie wielkim łukiem, zwłaszcza jak na drodze Kostrzyn - Pobiedziska walczyłam z wiatrem, który od czasu do czasu zdradziecko, niespodziewanie spychał mnie albo do środka szosy albo w pole.
Jutro dzień odpoczynku.
Jak dojechałam do domu to chwycił mnie kurcz w stopę. Myślę, że to przez chodzenie na 11 cm szpilkach w pracy.
Kategoria dojazdy