JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Nie mogłam zmarnowac takiej pogody

  d a n e    w y j a z d u 11.33 km 0.00 km teren 00:40 h Pr.śr.:17.00 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:-1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Krówka
Środa, 18 stycznia 2012 | dodano: 18.01.2012

Miałam pojechać standardowo na Os.Rusa do dziadków ale słonko tak świeciło, jezioro maltańskie mrugało zalotnie a piesi pałętali się bez sensu, że postanowiłam ominąć to tałatajstwo i pojechać nad jezioro maltańskie. Nie mogłam zmarnować takiej pogody.
Wcale nie wiało i tak jakoś pojechałam sobie dookoła jeziora.
Nie spotkałam żadnego rowerzysty tylko paru biegaczy.
Zrobiłam kilka zdjęć.
Nie chciało mi się wracać do domu i do obowiązków a czas gonił, bo dzisiaj leciałam na siłownię i do fryzjera potem musiałam zrobić obiad na jutro, relację napisać i zdjęcia umieścić ;)

OSiR nad jeziorem maltańskim. © JoannaZygmunta

W tym miejscu był start Bike Maratonu u Grabka, ale nie w tym roku. Podobno miasto się nie dołożyło finansowo. Grabek pewnie przesadza bo myślę że nieźle na Poznaniu zarabiał sądząc po frekwencji a z drugiej strony gdyby to była piłka nożna to prezydent Grobelny osobiście by brał udział.
Termy poznańskie © JoannaZygmunta

Niedawno otwarte. Jeszcze nie byliśmy a podobno bardzo fajne. Jeżeli się dopatrzycie to widać parującą wodę z basenów zewnętrznych.
Słońce szybko zachodziło ale i tak już dzień był dłuższy.
Należało wracać.
Zachód słońca nad jeziorem maltańskim © JoannaZygmunta
.
W lesie moje miastowe oponki ślizgały się na śniegu, że ho ho.
Było śmiesznie jak torba przeważała mnie niebezpiecznie podczas poślizgów ale dałam radę.
Jak dotarłam do dziadków babcia zaraz powiedziała: "Znowu jechałaś przez Maltę" No cóż, starsi zawsze mają rację ;)


Kategoria dojazdy


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa argiw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]