JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Rewelajka

  d a n e    w y j a z d u 56.00 km 26.00 km teren 02:56 h Pr.śr.:19.09 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zdobywca pucharów ;)
Niedziela, 16 października 2011 | dodano: 16.10.2011

Znowu udało się wybrać na małą wycieczkę. Najpierw po asfalcie Pobiedziska-Kostrzyn-Pobiedziska ale potem nie wytrzymałam i poszłam w las.Na asfalcie wiało w gębę przez wiekszość drogi więc pomyślałam sobie, ze jak pojadę kółeczko w drugą stronę to powinno wiać mi w plecy. A guzik! Wiało jak chciało i zawsze nie tam gdzie ja bym chciała. Za to w lesie.........super. Nad jeziorem Dębiniec wpadłam w zdumienie, bo facet jak jechałam przez plaże zaczął rozbierać się do gatek. Opalać się raczej nie zamierzał więc patrzyłam co zrobi. Ten wiele się nie namyślając wskoczył do wody i popłynął na środek jeziora wyraźnie rozkoszując się brakiem dzieciaków, bab i dziadów. Ja miałam an sobie z trzy warstwy ciuchów i jak stanęłam nie było mi za gorąco, na dworze było ok 8 st C. Co tam - na zdrowie.
Cała drogę w uchu miałam audycję "aksamitny jazz" z radia Merkury, słońce świeciło, liście złociły się pod kołami. Cudo. Oby tak dalej


Kategoria wycieczka


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stkim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]