JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Kawałeczek

  d a n e    w y j a z d u 0.50 km 0.50 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zdobywca pucharów ;)
Niedziela, 10 grudnia 2017 | dodano: 10.12.2017

Mówi się, że na pochyłe drzewo każda koza wlezie. Tym pochyłym drzewem ostatnio ja jestem. Ciągle mnie coś łapie. Nie mówie tam o katarku bo to guzik jest tylko o chorobach gdzie  "łapiduchy"  musiały się wykazać. Dwa razy juz im się udało a teraz walczę, żeby wleźć na rower. Nie poddaję się jednak i jak dobrze się przechyli rower to sie da na niego wejść a potem to już bajka :)  Udało mi się przejechać te pół kilometra i mam nadzieję, że będzie coraz więcej. Najgorsze to włażenie i złażenie z rowera. Będę musiała z wyścigowych na miejskie się przesiąść i nimi na wyścigach pomykać ;)
Okazją do przejechania się rowerem dzisiaj był nasz doroczny wyścig i mam nadzieję, że Ci którzy zwlekli sie z wyrka i przybyli na nasz doroczne wyścigi połączone z ogniskiem, to się nie zawiedli, bo i pyrek nie zapomniałam wrzucić do ogniska, i drewna było dużo i słonko nam przyświecało, że siedzieliśmy długo i gadaliśmy, wspominaliśmy i snuliśmy plany na następne lata.  Oby tylko to pierdzielone zdrowie pozwoliło. Prawdę mówił poeta: "Szlachetne zdrowie itd..."




komentarze
Trollking
| 21:45 poniedziałek, 11 grudnia 2017 | linkuj Jak zaprosicie i czasowo będę mógł... Czemu nie :)
JoannaZygmunta
| 06:26 poniedziałek, 11 grudnia 2017 | linkuj to musisz przyjechac w przyszłym roku :)
Trollking
| 20:54 niedziela, 10 grudnia 2017 | linkuj Cóż, taki dystans lepszy niż żaden :)

Pyrki z ogniska.... mniam!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]