Po szosie z elementem grozy
d a n e w y j a z d u
69.80 km
0.00 km teren
02:50 h
Pr.śr.:24.64 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wily
Wczoraj spokojnie przejechałam sobie 62 km,
gdy będąc już niedaleko domu, bym do niego nie dojechała.
A wyglądał oto tak - apel zamieszczony na fejsiku zaraz po przyjeździe:
Jechałam dzisiaj
rowerkiem z Kostrzyna do Pobiedzisk tak około 30 km/ h, z przeciwka jedzie
sobie traktor . W momencie gdy już prawie mijaliśmy się z traktorem zza niego
wyskoczył TIR. Jedyne co mogłam zrobić to zjechać natychmiast na pobocze co też
mogło się źle skończyć.. Sekundy dzieliły mnie od czołówki z TIRem, zdążyłam zapamiętać
jego białą chłodnice. Masakra. Z traktora usłyszałam "Pani! Oni są
k......a pojebani" Nie mogę sie nie zgodzić. Tak więc drodzy kierowcy
patrzcie przed siebie, zaczekajcie parę sekund i upewnijcie sie czy można
wyprzedzać, bo potem będzie: Boże, k....a co ja zrobiłem!
Tyle w temacie.
Słońce strzaskało mnie niemiłosiernie. Jako opalająca się na
czerwono dzisiaj mogłam chodzić tylko w długim rękawie.