JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Po naszym lesie

  d a n e    w y j a z d u 15.20 km 15.20 km teren 01:23 h Pr.śr.:10.99 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lipican vel Mondi
Poniedziałek, 24 kwietnia 2017 | dodano: 27.04.2017

Poniedziałek miałam wolny ale ciągle mi coś przeszkadzało, żeby pójść na rower. Dopiero popołudniu jak Marcin wrócił z delegacji, zły jak jasny pierun, pojechaliśmy razem do lasu. Giry i łapsko bolały mnie jak cholera ale przydało się rozjechanie. W lesie fajnie, ciepło, zostałam królową hopków (wreszcie zapisało, ze tam jechałam) a i tak się dowiedziałam od Marcina, ze z taką prędkością to się biega a nie jeździ na rowerze co też potwierdziła Strava zapisując moja jazdę jako bieg ;(. Paskudy, ja tak się cieszyłam, że OSa całego podjechałam i po hopkach z przytupem przejechałam a tu taki afront ;p




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa niech
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]