JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Pobiłam babę a potem baba pobiła mnie :(

  d a n e    w y j a z d u 47.30 km 0.00 km teren 01:59 h Pr.śr.:23.85 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Wily
Sobota, 20 sierpnia 2016 | dodano: 20.08.2016

I nie chodzi tutaj o dosłowne szarpanie się z jakąś za kłaki ale o QOMy. Zawzięłam się, zaparłam, uszami się podpierając zdobyłam dzisiaj królową co mi  ją taka jedna na 2 tunelach podstępnie i ochydnie zabrała jakiś czas temu i taaaaaaka byłam zadowolona , że normalnie Włoszczowska dzisiaj taka nie była, gdy nagle !!!!!!!!!!!!!!SMS : Taka owaka stole your QOM na "Dom opieki społecznej Borówko". Normalnie zagotowało się we mnie!!!! Noż któż śmiał mi panowanie na moich śmieciach zabrać!!!!! Jakaś powsinoga, co zamiast u siebie w Warszawie siedzieć to mi tu jeździ. Niech ją jasny dundel świśnie. Ale ja ją przejadę (niestety nie dosłownie :ZZZZZZZZZZ) !!!!
A tak na poważnie to szacun dla kobity, bo przyjechała z Warszawy 328 km ze średnią 32,8 i prawie wszystkie QOMY co było po drodze to brała.
Będę się musiała znowu pozaginać, ale co tam, jest przynajmniej co robić na tych naszych stałych trasach. 
A JA DOPIERO ZACZYNAM SIĘ ROZKRĘCAĆ. :)




komentarze
JPbike
| 20:09 sobota, 20 sierpnia 2016 | linkuj :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa miona
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]