JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Tak sobie

  d a n e    w y j a z d u 33.95 km 2.00 km teren 01:40 h Pr.śr.:20.37 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zdobywca pucharów ;)
Niedziela, 23 listopada 2014 | dodano: 23.11.2014

Wzięłam sobie Kellyska i pojechałam przed się. Po drodze spotkałam Marcina, który kulał się z fogtowej ustawki ale Macin juz wracał a ja dopiero zaczynałam swój trip.
 Trochę się chmurzyło, trochę popadało, trochę wyszło słonko, nie trochę wiało. Powiem dosadniej wiało jak .................. Tak jakoś wybrałam sobie trasę, ze większość wiało w klukę.
Idzie zima bo z lasu dzisiaj wyjechał na mnie jak Archanioł z chmur zimowy rowerzysta  Gabryjel. Człowiek, którego spotykam tylko zimą. Jeździ po lesie w charakterystycznym czepku na kasku i dogląda czy wszystko przygotowane na śnieg/czy wszystko równo pokryte śniegiem/czy lód trzyma/ czy zima w pełni. Takie mam wrażenie. To król zima w czepku na kasku. Rozgladajcie się czy i u Was nie krąży król zima o dźwięcznym imieniu Gabryjel, który zwiastuje nadejście nowego. Zimnego niestety ;)


Kategoria szosa, inne


komentarze
JoannaZygmunta
| 15:51 środa, 3 grudnia 2014 | linkuj Widzisz Anetka a to tylko zim nadchodził ;)
anetkas
| 15:45 środa, 3 grudnia 2014 | linkuj Gdybym ja spotkała takiego w czepku od razu pomyślałabym, ze zboczeniec. JA wszędzie widzę zboczeńców albo gryzące psy/lisy. :P
Jurek57
| 19:56 niedziela, 23 listopada 2014 | linkuj Mówisz Gabryś ... trzeba się rozejrzeć ! :-)
Jurek57
| 19:56 niedziela, 23 listopada 2014 | linkuj Mówisz Gabryś ... trzeba się rozejrzeć ! :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wator
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]