Na grzyby
d a n e w y j a z d u
11.78 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:11.78 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zdobywca pucharów ;)
Niedziela, 21 września 2014 | dodano: 22.09.2014
Rozjechać nogę. Grzybów nie było za to elegancko pogubiliśmy się nawzajem w lesie. Szukałam tego mojego najmilszego ale on tak się zapatrzył w młode grzyby, że poszedł w las jak jeleń na rykowisku. Ja znalazłam tylko starą sowę, więc stwierdziwszy, że mój się w naszych lasach nie zgubi, pojechłam do domu. Chciałam zadzwonić z domu do Marcina bo ja gilejza nie wzięłam telefonu. Jakież było moje zdumienie, gdy się okazało,że on jest też gilejza i jego telefon dzwoni w domu. Wzięłam auto i pojechałam szukać szczęścia mojego w lesie. Znalazłam starego papucia i odebrałam telefon, że małż mój z pełnymi kieszeniami grzybów dotarł do domu.