Niczym rozchełstana chłopka flamandzka
d a n e w y j a z d u
63.74 km
0.00 km teren
02:12 h
Pr.śr.:28.97 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:33.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wily
Niedziela, 8 czerwca 2014 | dodano: 08.06.2014
przy sianokosach jechałam dzisiaj. Koszula rozpięta do pępka i miałam w nosie czy się lampią w ten zamek czy nie. Na szosie 33C i tylko jak były drzewa to było jakies wytchnienie.
Drogą trzech powiatów jechało się dobrze i szybko aż do Giecza gdzie się zaplątałam i zgubiłam trasę. Jeździłam jak nienormalana po Gieczu i szukałam drogowskazu na Gułtowy. Udało się! W końcu tam są trzy odnogi na krzyż ;) Zdolne cielę ze mnie ;p
W Kostrzyniu nastał kryzys i ostatnie 10 km rozjazdowo.
Gorąco ale i tak lepiej niż kiedy mi paluchy marzną.
Kategoria szosa
komentarze
Jurek57 | 21:39 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
Dzisiaj pod koniec mojej wycieczki nawet naga panna (nie tylko na rowerze) nie byłaby w stanie wprowadzić w drżenie jakikolwiek mięsień mój ... :)
Rodman | 20:47 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
hmmm, a już myślałem że to Ciebie mijałem między Górą a Jankowem ?! strój fogtowy azaliż nierozchełstany ;-)
Komentuj