JoannaZygmunta prowadzi tutaj blog rowerowy

Mój blog nie tylko o rowerowaniu :)

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2015

Dystans całkowity:336.29 km (w terenie 30.00 km; 8.92%)
Czas w ruchu:14:51
Średnia prędkość:17.55 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:25.87 km i 1h 29m
Więcej statystyk

Kompletne sieroctwo

  d a n e    w y j a z d u 33.00 km 0.00 km teren 02:34 h Pr.śr.:12.86 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lipican vel Mondi
Niedziela, 6 września 2015 | dodano: 07.09.2015

czyli prawie a się czołgałam w Klęce.
Maraton przygotowany super. Wielkie brawa dla Bożenki i Piotra Łąckich oraz harcerzy, wesołych strażaków , kucharzy co zrobili pyszną grochówkę i dla wszystkich, którzy przyczynili się do organizacji :)
A teraz kontynuacja bazgrolenia pt. WPIS Z TYPU MARUDZĄCYCH wpisany tylko dla porządku i niewarty czytania.
Porażka, dno i dół :(. Zimno, cimno, do mety daleko, wiatr zacina ,deszcz leje, miotła za mną jedzie, gubię trasę, z 2 razy dopompowuję koło, kompletny brak sił i motywacji do tego wszystkiego wrażenie jak bym miała  kupę gwoździ w czaszce.
Trasa jak w Hermanowie, kiedyś przelatywałam ją jak wiatr i zgarniałam puchary a dzisiaj czołganie, wdrapywanie się , walka o przetrwanie. Łe tam szkoda gadać.
Koniec wpisu bo samą mnie on nudzi ;)


Kategoria z małżonkiem, wycieczka

Z dziewczynkami

  d a n e    w y j a z d u 19.00 km 0.00 km teren 01:04 h Pr.śr.:17.81 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lipican vel Mondi
Sobota, 5 września 2015 | dodano: 07.09.2015

Z dziewczynkami w wielkim wietrze,asfaltem bo Martę gryzą pokrzywy.  Wiało tak mocno, że o mało a by mi tą drobną Zosię zdmuchnęło z drogi.



Z Tinką świnką przez wakacje

  d a n e    w y j a z d u 68.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zdobywca pucharów ;)
Sobota, 5 września 2015 | dodano: 05.09.2015

Tyle nakulałyśmy. Ona na łapach, ja na Czarnej Mambie ;)  Dzisiaj świnka wytarzała się jak ostatnia świnia w jakimś g........ :( Kąpiel obowiązkowa bo śmierdzi jak nie powiem co. Dla niej parfuma a dla nas smród :(